poniedziałek, 22 grudnia 2014

Od Laury

Martwiłam się o Dona Lu. Rano przyszła do nas siostra Płomyka. Gdy przyszła szczeniaki były zaskoczone.
- Laura? Partnerka Don' a Lu? - spytała
- Tak. L'Ella? - zapytałam
- Owszem. - kiwnęła głową, a szczeniaki podbiegły
- Duże...- powiedziała
- Racja... - powiedziałam - Przywitajcie się!
- Cześć! - przytulił się do niej Sydney
- Dzień dobry. - ukłoniła się Karolinka
Spojrzałam na nią. Nie była specjalnie podobna do Lu. Była biała. Miała na końcu uszu i ogonie czarną sierść.


- Wyglądasz jak pani Kōsei No Ame ze grzywką. - powiedział Sydney
- Nie... Jak panna Ayane Sakura. - powiedziała Karolinka
- Oszalałaś?! W ogóle jej nie przypomina. - kłócił się Sydney
- Nie przypomina też Kōsei No Ame. - Karolina kłóciła się z Sydney'em
- Kōsaj No Ama? Ayna Sakura? - zapytałam
- Kōsei No Ame i Ayane Sakura. Spotkaliśmy je na spacerku. - poprawiła mnie Karolinka
Gdy szczeniaki opowiedziały nam o przygodzie ja i L'Ella zajmowałyśmy się nimi z radością.
Don Lu ciągle nie wracał... Nie dobrze...

C.D.N.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz