poniedziałek, 22 grudnia 2014

Od Don'a Lu

- Przepraszam, nie mogę powiedzieć. - odparł mi Scarry
- Co się stało? - spytałem
- Nic... Ja... Tylko... - jąkał basior - Nie pamiętam. Kayn wykasowała mi pamięć. Pamiętam tylko, że chodziła ciągle na spotkania z tajemniczą waderą. Nawet nie wiem, jak ma na imię. Potem Kayne powiedziała do mnie, że nie powinienem wiedzieć tyle o niej, bo mam za wiele przyjaciół, którym mogę to wygadać. I tyle.
- Ciekawe jak? Wcześniej nie umiała tak skomplikowanych czarów...
- Nie wiem. Nie pytaj się mnie. Pewnie przez tą tajemniczą waderę. Tak tęsknię za Kayn... - chciał mówić dalej, ale mu przerwałem.
- Tak mi przykro...
- Nie da się jej odzyskać. - powiedział smutny Scarry
- Może ktoś jej przemówi do rozsądku. - pocieszyłem go
- Nie, nigdy to się nie wydarzy. Próbowałem. - wilk zaczął rozpaczać
- Spokojnie. Na pewno uda się ją odzyskać. Może powinienem już iść?
- Nie. - łzy przestały cieknąć z jego twarzy - Teraz, gdy się o tym dowiedziałeś nie możesz stąd iść. - Jego oczy zrobiły się nagle czerwone, a twarz pomalował gniew.

C.D.N.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz