Nie udało mi się uratować Chihejsen, chociaż bardzo się starałem.
Wracałem przybity do źródła, z nadzieją, że Kōsei No Ame mi wybaczy. Gdy
już stałem niedaleko, zobaczyłem Sakurę i Kōsei No Ame obok jakiejś
nieznanej mi wilczycy. Pomyślałem że lepiej o nią nie pytać. Wadery
rozmawiały o czymś, nie przysłuchiwałem się. Gdy Kōsei No Ame i Ayane
Sakura odeszły na bok, wadera odwróciła się w moją stronę. Teraz
zobaczyłem, że jest Wilkiem Pierwszym. Pochwyciłem jej wzrok. Wpatrywała
się we mnie jak w ducha.
<Ayane Sakura? Kōsei No Ame?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz