niedziela, 5 października 2014

Od Fuyōna Kodomo C.D. Momotarou

Ten wilk wydawał mi się jakiś.. dziwny... w ogóle się nie odzywał, tylko wciąż gapił się na mnie swoimi wielkimi oczami. Od czasu do czasu pomrukiwał coś do siebie wciąż jednak gapiąc się na mnie. Widocznie dla niego ta sytuacja też nie była przyjemna, bo w końcu przerwał niezręczną ciszę.
- W sumie... jeśli się zastanowić to nigdy cię tu nie widziałem, dopiero co dołączyłaś?
- Taaa.. można tak powiedzieć...
- Świetnie! Obiecuję ci, że poczujesz się tu jak w domu!
- Jak w domu? - z trudem powstrzymywałam się od rzucenia się na niego za samo wspomnienie o tym. Nie chciałam mieć nic wspólnego z moją dawną watahą.
- Yyyyyy.... no tak.. to chyba dobrze, no nie? - w jego głosie drżała nuta niepewności i czułam że jest na prawdę zakłopotany,więc wysiliłam się na kłamstwo by trochę go uspokoić.
- Tak. Bardzo dobrze! - starałam się uśmiechać, ale gdy tylko odwrócił wzrok wykrzywiłam się w gniewie, chyba to zobaczył, bo zaraz na mnie spojrzał i rzekł:
- Coś nie tak?

<Momotarou?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz