Szybko zrozumiałem, na czym polegała ta magia. Co prawda, jeszcze chwila
i dostałbym szału, bo nie potrafiłem siłą woli uwolnić roślinę z
nasiona. Ale gdy przypomniałem sobie słowa Sakury:
- Musisz być stanowczy, ale nie natarczywy
Uspokoiłem się i po kilku próbach się udało. Nasiono wykiełkowało, a
potem nawet podrosło, ale nic więcej nie udało mi się zrobić. Minęły
trzy godziny i dałem sobie spokój. Miałem dość i postanowiłem coś zjeść.
Natrafiłem jednak na waderę o złotej sierści, która chciała zapolować
na jelenia, i wiecie co? Znowu to ja byłem tym jeleniem...
<Bueno?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz