środa, 27 sierpnia 2014

Od Hitachi'ego C.D. Ayane Sakura

Teraz nie była wredna tylko dziwna. Cóż... Co miałem zrobić? Poszedłem do Sakury. Siedziała nad źródełkiem, jak zawsze, zresztą.
- Cześć- powiedziała nie patrząc na mnie- Jak tam ćwiczenia magiczne?
- Dobrze. Wiesz, na teretorium watahy kręci się jakaś wadera- Sakura spojrzała na mnie dziwnie.

<Sakura?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz